Obowiązek montowania katalizatorów w autach obowiązuje od kilkudziesięciu lat. Co zatem z samochodami, które zostały wyprodukowane wcześniej? Czy przejdą przegląd techniczny nawet bez katalizatora? Jak to wygląda w przypadku popularnych diesli? Jakie obecnie normy spalin musi spełnić pojazd, aby został dopuszczony do ruchu? Odpowiadamy na wszystkie pytania.
Od kiedy katalizator jest obowiązkowy? Oficjalnie od 1995 roku każdy nowo wyprodukowany i sprzedawany w Polsce samochód musi być wyposażony w katalizator, czyli element układu wydechowego odpowiadający za oczyszczanie spalin. Katalizator, nazywany także reaktorem katalitycznym, z wyglądu przypomina metalową puszkę, w której zamknięto monolit o strukturze miodu. Urządzenie to należy do dość drogich ze względu na zawartość metali szlachetnych, takich jak platyna, rod lub pallad.
Auta wyprodukowane przed 1995 rokiem
Wiadomo, że auta z silnikiem benzynowym zjeżdżające z linii produkcyjnej po 1995 roku mają zamontowany katalizator. Co zatem z samochodami wyprodukowanymi przed tą datą? Takie pojazdy mogą, ale nie muszą mieć katalizatora. Wszystko zależy od informacji zawartej w dowodzie rejestracyjnym – jeśli Wasze auto ma zaznaczoną informację o katalizatorze, ten element będzie sprawdzamy podczas przeglądu. Gdy jednak nikt nie wbił w dowód tego urządzenia, samochód przejdzie przegląd nawet bez katalizatora.
Co ważne, warto pamiętać, że w wielu krajach, np. na terenie Niemiec od 2007 roku, poruszanie się po mieście pojazdem bez katalizatora jest zabronione.
Katalizator w dieslu
Początkowo katalizatory montowano tylko w pojazdach z silnikami benzynowymi, jednak ze względu na zanieczyszczenie środowiska, od 2005 roku, kiedy zaczęła obowiązywać norma emisji spalin Euro 4, katalizatory występują również w autach z silnikami wysokoprężnymi – popularnych dieslach. Urządzenia w dieslach nieco różnią się od tych standardowych, ale mają pełnić tę samą funkcję.
Normy emisji spalin Euro
Pierwsza norma emisji spalin nazywana obecnie Euro 1 została wprowadzona w 1992 roku. 4 lata później wszedł w życie standard Euro 2, w 2000 roku Euro 3, a od 1 września 2014 roku obowiązuje już norma Euro 6. Każda z nich zmniejszała dopuszczalne wartości tlenków węgla, azotu, węglowodorów oraz dodatkowo cząstek stałych dla silników wysokoprężnych. Szacuje się, że ze względu na te przepisy, emisję CO2 w porównaniu do Euro 1 zmniejszono ponad 6-krotnie, cząstek stałych aż o 97%, zaś węglowodorów około 11-krotnie. Już teraz pojawiają się głosy o Euro 7, na razie jednak nie wiadomo czy kolejny jeszcze wyższy standard wejdzie w życie. Nie ma jednak wątpliwości, że katalizator jest obecnie elementem obowiązkowym. Jego nielegalne wycięcie wpłynie na brak możliwości przejścia przeglądu technicznego, może się również wiązać z mandatami przy rutynowych kontrolach.