Katalizator KT1150/A2204904114 z Mercedesa W220

Katalizatory z oznaczeniem KT1150/A2204904114 występują w układach wydechowych samochodów niezawodnej, niemieckiej marki Mercedes.

Część liczy koło 45 cm długości i 19 cm szerokości, co sprawia, że kształt jest delikatnie podłużny. Wkład waży 1,15 kg.

Cechą szczególną są symetryczne wyloty o identycznej średnicy, ułożone w jednej płaszczyźnie, dwa równoległe pasy wgłębień ułożone na środku pokrywy i spłaszczone “skrzydełka” na brzegach ulokowane przy wylotach.

Aktualną cenę modelu można obserwować w cenniku.

Katalizator montowano w układzie wydechowym Mercedesa S-klasy W220 z silnikiem 3.2 V6 z 1999 roku.

Mercedes klasy S posiada wieloletnią tradycję, a jego historia sięga modelu W111, który był niejako protoplastą tych modeli i wytwarzany był od końca lat 50. do początku 70.

Model W220 miał swoją premierę w 1998 roku podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu, a na rynek trafił dopiero rok później zastępując  Mercedesa W140. W tym samym czasie zaczęto produkować także oparty na tej samej płycie podłogowej 2-drzwiowy model CL W215.

Jesienią 2002 roku samochód przeszedł drobny facelifting. Zmieniono między innymi tylne lampy i nowe przednie reflektory, których klosze odtąd nie były już matowe a przezroczyste. Ostatnie egzemplarze W220 wyruszyły na europejskie (i nie tylko) drogi w 2006 roku, a samochody były składane w Niemczech i Indonezji.

Sylwetka Mercedesa Klasy S W220 jest prosta i zarazem elegancka. Najbardziej charakterystyczne cechy tego modelu to duże, owalne reflektory – wówczas cieszyły oko klientów – wyglądały atrakcyjnie i nowocześnie.  Dziś wyraźnie postarzają auto. Cechą  typową są także trójkątne, tylne światła.  Samochód ma też typowe dla modeli Mercedesa z tamtego okresu klamki oraz lusterka z wbudowanymi kierunkowskazami.

Wnętrze jest przestronne. Osoby, które cenią sobie wysoki komfort mogą wybrać wersje wydłużoną, oznaczoną literą ,,L’’.To co istotne w segmencie S, to niezwykle wygodne fotele z pełną regulacją, które wraz z zagłówkami można dowolnie ustawić. Opcje z bogatszym wyposażeniem, oferują również fotele z masażem.

Silniki

Benzynowe:

V6 2,8 (204 KM) S280
V6 3,2 (224 KM) S320
V6 3,7 (245KM) S350
V8 4,3 (279KM) S430
V8 5,0 (306KM) S500
V8 5,4 (360- 500KM) S55 AMG
V8 5,5 BiTurbo (500 KM) S600
V12 6,0 (367KM) S600
V12 6,0 BiTurbo (612 KM) S65 AMG
V12 6,3 (444 KM) S63 AMG

Diesle z rodziny CDI:

R6 3,2 (197- 204 KM) S320 CDI
V8 4,0 Biturbo (250- 260 KM) S400 CDI

Wybór jest imponujący i trudny zarazem. To co wybierzemy zależy w dużej mierze od zasobności naszego portfela i oczekiwań dotyczących samochodu.

Najbardziej rozsądnym będzie wybór jednego z silników V6, które z pewnością będą najtańsze w eksploatacji. Największą frajdę z jazdy  zagwarantują nam jednak najmocniejsze jednostki tunera AMG, ale to mocno kosztowna opcja – należy tu liczyć się ze spalaniem często wyższym niż 20 litrów na 100 km.  Można śmiało przyjąć zależność, że koszty eksploatacji są tu proporcjonalne do wielkości jednostki napędowej, co tak na prawdę nie zawsze jest tak oczywiste jak w przypadku S-klasy.

W przypadku modeli z jednostką benzynową, częstym problemem są usterki cewek zapłonowych. Ci, którzy wybiorą z kolei diesla, muszą liczyć się z wadami układu wtryskowego. W tym przypadku najlepszym wyborem zdaniem ekspertów jest słabszy wariant, bowiem w S400 CDI przez wysoki moment obrotowy możemy spotkać się z uszkodzeniem automatycznej skrzyni biegów (problemy te zgłaszane są nawet przed przekroczeniem 100 000 km przebiegu) – koszty naprawy są w tym przypadku bardzo wysokie, sięgające 10 tys. złotych! Przy dieslach pojawiają się także problemy z zatarciem turbin (w V8 jest ich na domiar złego aż dwie) i rozciąganiem łańcucha rozrządu (przy którego wymianie konieczne jest wyciągnięcie silnika, co zwiększa koszty naprawy).

Co ciekawe, model W220 nie brał udziały w popularnych testach zderzeniowych Euro NCAP. W przypadku tak drogiego auta koszty przeprowadzenia takich testów są niezwykle wysokie. Znawcy motoryzacji nie obawiają się jednak o poziom bezpieczeństwa jakie gwarantuje tu producent. W aucie znajdziemy aż 8 poduszek powietrznych oraz system Pre-Safe, którego zadaniem jest łagodzenie skutków ewentualnej kolizji.

Największą bolączką kierowców, którzy jeżdżą tym Mercedesem jest pneumatyczne zawieszenie Airmatic – awarii ulega pompa hydrauliczna. Przez pojawiające się nieszczelności, auto “osiada”, a wtedy nie obędzie się bez pomocy drogowej.

Awaryjny okazuje się również system Active Body Control, gdzie często mamy do czynienia z wadami pompy i cylindrów. Problematyczne jest także korodowanie karoserii. Rdzewieją najczęściej drzwi i nadkola.

Mercedesa klasy S W220 można nabyć już za około 20 000 zł, jednak będzie to mocno wyeksploatowany pojazd, który wymaga kapitalnego remontu silnika, instalacji elektrycznej czy zawieszenia. Koszt naprawy jest spory więc warto dobrze się zastanowić przed podjęciem decyzji o zakupie.

Przed zakupem tego modelu dokładnie przemyślmy czy na pewno stać nas na takie auto, na ewentualne naprawy z pewnością będziemy musieli wydać kilka, a niekiedy nawet ponad 10 000 zł. Za zakupem przemawia jednak luksus, elegancja i radość z jazdy.